Co najmniej większość bloggerów wie, czym jest krążąca ostatnio w recenzenckim gronie zabawa "oTAGowani". Jednak specjalnie dla tych, którzy nie wiedzą, o co chodzi, przedstawiam zasady:
1. Każda oTAGowana osoba ma za zadanie odpowiedzieć na 11 pytań zadanych przez "Taggera" na swoim blogu.
2. Po odpowiedzeniu na zadanie pytanie wybierasz nowe 11 osób do oTAGowania i piszesz je w sowim poście.
3. Tworzysz 11 nowych pytań.
4. Wymieniasz w danym poście osoby oTAGowane przez Ciebie.
5. Nie oznaczaj oTAGowanych już osób.
6. Poinformuj wpisane osoby, że zostały oTAGowane.
2. Po odpowiedzeniu na zadanie pytanie wybierasz nowe 11 osób do oTAGowania i piszesz je w sowim poście.
3. Tworzysz 11 nowych pytań.
4. Wymieniasz w danym poście osoby oTAGowane przez Ciebie.
5. Nie oznaczaj oTAGowanych już osób.
6. Poinformuj wpisane osoby, że zostały oTAGowane.
Zostałam oTAGowana przez cztery osoby i wszystkim dziękuję za zaproszenie ;) A teraz przejdę do odpowiedzi, bo trochę ich będzie...
1. Czy jest książka, z którą emocjonalnie się zżyłaś i pragnęłabyś jej kontynuacji?
Myślę, że jest wiele takich książek, po których czułam żal, że już skończyłam lekturę. Naturalnie myślę wtedy o tym, że z chęcią spędziłabym z ulubionymi bohaterami jeszcze trochę czasu. Jednak ostatnio zaczynam czuć przesyt seriami - tych tomów jest stanowczo za dużo. Mimo to, liczę na kontynuacją "Intruza" S. Meyer, bo bardzo miło spędziłam czas z tą lekturą i wiąże się z nią wiele moich refleksji.
Myślę, że jest wiele takich książek, po których czułam żal, że już skończyłam lekturę. Naturalnie myślę wtedy o tym, że z chęcią spędziłabym z ulubionymi bohaterami jeszcze trochę czasu. Jednak ostatnio zaczynam czuć przesyt seriami - tych tomów jest stanowczo za dużo. Mimo to, liczę na kontynuacją "Intruza" S. Meyer, bo bardzo miło spędziłam czas z tą lekturą i wiąże się z nią wiele moich refleksji.
2. Czy kiedykolwiek rozważałaś zawód bibliotekarki?
Przeszło mi to kilka razy przez myśl, ale nigdy nie zastanawiałam się nad tym dłużej. Wiem, co chcę robić i to na tym skupiam się najbardziej.
3. Twoja największa pasja to...?
Literatura.
4. Twój zwyczaj podczas czytania to...?
Sprawdzenie liczby stron książki, ilości rozdziałów, ewentualnego podziału na części itp.
5. Kraj, który koniecznie musisz odwiedzić?
Hiszpania, Australia, Kanada, Irlandia. (Chyba miał być jeden...)
6. Może czy góry? A może las?
Należę do tych nielicznych wyjątków, czyli do ludzi, którzy lubią i morze, i góry. Las też może być ciekawy.
7. Nowe ubrania/kosmetyki czy nowa książka?
Naprawdę muszę wybrać? Ostatecznie jednak książka.
8. Piosenka, która pozytywnie Cię zaskoczyła, to...?
Ostatnio wykonanie "I won't give up" Glee, ponieważ nie znoszę tej piosenki w oryginale, a cover podoba mi się.
9. Jesteś melancholikiem, cholerykiem, flegmatykiem czy sangwinikiem?
Czymś w rodzaju cholerycznego melancholika.
10. Lubisz kucharzyć?
Zdecydowanie nie.
11. Gdybyś była zwierzęciem to jakim? Odpowiedź uzasadnij.
Byłabym koalą. Bo jest urocza, mieszka w Australii i cały dzień siedzi na drzewie i odpoczywa ;)
Pytania Kali:
1. Jakie jeast Twoje ulubione wspomnienie z dzieciństwa i z czym kojarzy Ci się ten okres?
Pamiętam bardzo wiele wspaniałych chwil związanych z dzieciństwem i chyba nie jestem w stanie wybrać tego jednego, które byłoby bardziej wyjątkowe od innych, ponieważ wszystkie są dla mnie bardzo ważne. Dzieciństwo było dla mnie naprawdę cudownym okresem. Kojarzy mi się przede wszystkim z beztroską, która już niestety nigdy nie powróci.
2. Jaka piosenka najlepiej nadawałaby się na piosenkę promującą film o Twoim życiu?
Ciekawe pytanie ;) Szczególnie biorąc pod uwagę to, że muzyka to jedno z moich największych zainteresowań. Na chwilę obecną chyba chciałabym, żeby był to jakiś cover wykonany przez obsadę mojego ulubionego serialu - "Glee". Pojawiło się tam bardzo wiele piosenek, które dużo dla mnie znaczą. Teraz do głowy przychodzi mi jeden z ich ostatnich utworów - "I was here".
3. Który bohater książki najbardziej Cię przypomina, a którego chciałabyś przypominać?
To będzie jedno z najdziwniejszych wyznań w moim życiu, ale przemogę się: najbardziej przypomina mi mnie Wokulski z "Lalki". To wyjątkowo dziwne, tym bardziej, że to męski bohater, ale chodzi mi bardziej o cechy jego charakteru. Przypominam go głównie w tym, że potrafię pozostawać obojętna wobec wielu spraw, ale gdy znajdę coś, co jest dla mnie ważne czy interesujące, jestem w stanie zrobić wszystko (albo prawie wszystko), żeby spełnić swoje związane z tym marzenia. I jest jeszcze parę innych jego cech, które nas łączą. Ten bohater charakterologicznie jest mi chyba najbliższy, ale to nie znaczy, że jestem do niego jakoś ogromnie podobna, bo sporo cech nas różni. A kogo chciałabym przypominać? Lizzy Bennet z "Dumy i uprzedzenia" Jane Austen, którą podziwiam za erudycję i charyzmę.
To będzie jedno z najdziwniejszych wyznań w moim życiu, ale przemogę się: najbardziej przypomina mi mnie Wokulski z "Lalki". To wyjątkowo dziwne, tym bardziej, że to męski bohater, ale chodzi mi bardziej o cechy jego charakteru. Przypominam go głównie w tym, że potrafię pozostawać obojętna wobec wielu spraw, ale gdy znajdę coś, co jest dla mnie ważne czy interesujące, jestem w stanie zrobić wszystko (albo prawie wszystko), żeby spełnić swoje związane z tym marzenia. I jest jeszcze parę innych jego cech, które nas łączą. Ten bohater charakterologicznie jest mi chyba najbliższy, ale to nie znaczy, że jestem do niego jakoś ogromnie podobna, bo sporo cech nas różni. A kogo chciałabym przypominać? Lizzy Bennet z "Dumy i uprzedzenia" Jane Austen, którą podziwiam za erudycję i charyzmę.
4. Kto ze sławnych postaci (realnych lub z literatury) stanowi dla Ciebie autorytet?
Od dawna nie szukam autorytetów wśród sławnych osób. Aktualnie nikt nie przychodzi mi do głowy, ale jeżeli znajdzie się ktoś dla mnie wyjątkowy na pewno go zapamiętam. Na tę chwilę bardzo podziwiam Chrisa Colfera, ale nie jestem pewna, czy można go nazwać moim autorytetem.
5. Gdyby wybuchł pożar, jaką rzecz uratowałabyś jako pierwszą?
Mam lekcje PO w szkole, ale to nie zmienia faktu, że jestem zupełnie nieprzystosowana do takich sytuacji i wolę myśleć, że żadna z nich nigdy mi się nie przytrafi. Nie ma żadnego pożaru!
6. Gdyby Twoje imię miało odzwierciedlać Twoje prawdziwe oblicze, jak ono by brzmiało?
Wolałabym jednak, żeby ludzie nie poznawali wszystkich moich cech od razu po usłyszeniu imienia ;)
7. Zetknęłaś się już z książką, która w jakiś sposób zmieniła Twoje spojrzenie na pewne poglądy?
Myślę, że każda książka w jakiś sposób nas kształtuje i zmienia, więc odpowiedź brzmi: tak.
8. Co można zobaczyć przez okno Twojego pokoju?
Okna innych pokoi, czyli nic ciekawego.
9. Gdyby przez jeden dzień mogło się spełnić każde Twoje życzenie, jakby on wyglądał?
Szczerze mówiąc, to pytanie trochę zbiło mnie z pantałyku, bo zdałam sobie sprawę, że wszystkich tych moich pragnień nie dałoby się zmieścić w ramach jednego dnia...
10. Jeśli założymy, że istnieje coś takiego jak reinkarnacja, jaką postać przyjęłabyś w swoim przyszłym życiu?
Koala. Jesteśmy do siebie dosyć podobne, głównie charakterologicznie...
11. Gdybyś mogła wybrać pisarza odpowiedzialnego za tworzenie scenariusza Twojego życia, kto by nim został?
Kerstin Gier - bohaterowie jej książek mają najprzyjemniejsze żywoty ze wszystkich.
Pytania Angeli:
1. Jakie postaci męskie w książkach lubisz najbardziej? Romantyków, arogantów, czy może jakiś inny typ?
Nie mam określonego typu, lubię bardzo różnych bohaterów.
2. Masz jakieś zwierzę? Jak się wabi?
Teraz już nie mam. Kiedyś miałam rybki i chomika.
3. Jakie masz zainteresowania poza czytaniem?
Muzyka, Glee, hiszpański oraz związana z nim kultura, pisanie.
4. Jaką znasz książkę, która zapadła Ci głęboko w pamięć? I dlaczego właśnie ona?
Znam bardzo wiele takich książek. W pamięć zapadają mi głównie takie, które wzbudzają we mnie szereg różnych emocji, rodzą przemyślenia lub zaskakują mnie czymś. Lubię autentyczne książki i wielowymiarowych bohaterów. Są też książki, które muszę znać na pamięć, czyli lektury szkolne.
5. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z czytaniem?
Tak na poważnie to chyba z 5-6 lat temu, z "Dumą i uprzedzeniem" Austen.
6. Co lubisz nosić na co dzień?
Bardzo różne rzeczy. Z jednym zastrzeżeniem: nie cierpię sportowych ubrań.
7. Jaki przedmiot w szkole lubisz najbardziej?
Proste: język polski.
8. Co chciałabyś robić w przyszłości?
Studiować filologię hiszpańską.
9. Masz jakieś swoje amulety? Coś co nosisz na egzaminy, konkursy i co przynosi Ci szczęście?
Nie. W ogóle nie wierzę w takie rzeczy.
10. Jaką porę roku lubisz najbardziej?
Lato.
11. Jak jest najdziwniejsza pozycja, jaką zdarzyło Ci się czytać?
Chyba "Klątwa tygrysa" Colleen Houck, którą czytam aktualnie, co nie znaczy, że jest to pozytywne zdziwienie...
Pytania Dusi:
1. Jak zaczęła się Twoja przygoda z blogowaniem?
Bloga założyłam w wakacje. Już wcześniej pisałam recenzje i doszłam do wniosku, że blog jest dobrą drogą do dzielenia się z innymi swoimi opiniami o książkach.
2. Jakie masz inne zainteresowania oprócz książek?
To pytanie chyba już było: muzyka, Glee, pisanie, język polski, hiszpański.
3. Ulubiony/Ulubione gatunki literackie?
Angielska klasyka i szeroko pojęta fantastyka (z naciskiem na dystopie/antyutopie).
4. Masz jakieś niezapomniane wspomnienia z dzieciństwa? Jakie?
Podobne pytanie też już było. Mam wiele takich wspomnień.
5. Wolisz twardą czy miękką okładkę?
Najbardziej lubię okładki ze skrzydełkami, bo nie są tak ciężkie jak twarde, ale też nie gną się tak szybko jak miękkie.
6. Ulubiona lektura?
Z podstawówki: "Ania z Zielonego Wzgórza" - L. M Montgomery
Z gimnazjum: "Kamienie na szaniec" - Aleksander Kamiński
Z liceum: "Lalka" - Bolesław Prus (kocham, kocham, KOCHAM!)
7. Masz jakieś plany na przyszłość?
To raczej marzenia, nie plany, ale owszem mam.
8. Często oglądasz blogi innych?
Bardzo często.
9. Lubisz czytać na świeżym powietrzu?
Bardzo. Szczególnie wiosną lub latem, w parku ;)
10. Jaki jest Twój przedmiot w szkole, z którym miałaś problemy?
Problemów jakichś większych z przedmiotami nie mam, raczej bardzo wielu z nich nie lubię.
11. Czy jesteś szalona czy raczej spokojna?
To w dużej mierze zależy od okoliczności, towarzystwa, mojego nastroju.
Nie typuję nikogo, bo już tyle osób zostało oTAGowanych i to po kilka razy, że już sama się w tym pogubiłam ;)
Wow! Ile ciekawostek. Od razu czuję się, jakbym Cię lepiej znała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Ale dużo pytań i mega dużo odpowiedzi. Dzięki nim mogłam czegoś więcej się o tobie dowiedzieć. Super.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe odpowiedzi. Miło mi się je czytało. Uchyliłaś ogromnego rąbka tajemnicy :)
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym kontynuacji Intruza i także sprawdzam liczbę stron książki przed lekturą, ale akurat gotować bardzo lubię :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPełen wywiad, nic się nie ukryło widzę :) A angielską klasykę i fantastykę uwielbiam i ja, choć tę ostatnią to raczej w formie klasycznej - Martina, Sapkowskiego, Ziemiańskiego czy Piekarę :)
OdpowiedzUsuńŁooo, ile pytań. :) Fajnie. Sporo się o Tobie dowiedziałam. Również jedną z moich ulubionych lektur jest "Ania z Zielonego Wzgórza". :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam "Lalkę" :) Interesujące odpowiedzi. Cieszę się, że mogłam się czegoś więcej o Tobie dowiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńAleż mnóstwo pytań! I tyle interesujących faktów ;)
OdpowiedzUsuńObie odpowiedzi z koalą w roli głównej zupełnie mnie rozczuliły :)"Bo jest urocza i mieszka w Australii" ^,^ Uwielbiam koale xD
OdpowiedzUsuńTwoje odpowiedzi czytało mi się bardzo przyjemnie :) Widzę, że nie ja jedna nie cierpię piosenki I won't give up w oryginale, za to każdy cover w wykonaniu Glee uwielbiam!
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedzi! Podziwiam Cię za to, że chciało Ci się na nie wszystkie odpowiedzieć ;))
OdpowiedzUsuńświetny blog! a na temat Intruza mogłabyś się szerzej wypowiedzieć ? Wiem że ta książka jest gruuba i zastanawiam się nad przeczytaniem jej. o czym ona opowiada ? i czy warto ją przeczytać ? pozdrawiam i zapraszam : http://magicznypedzel.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńA ja właśnie jakiś czas temu zainteresowałam się hiszpańskim i mam nadzieję, że uda mi się opanować chociaż podstawy na własną rękę. Już nikczemnie uśmiecham się pod nosem na wiadomość, że masz zamiar studiować ten język, bo będę miała do kogo się zwrócić w razie jakichś niepewności! :) A poza tym, jeśli kiedyś naprawdę będziesz koalą, daj znać, to przyniosę Ci od czasu do czasu listki eukaliptusa :D
OdpowiedzUsuńTak samo uwielbiam książki 'ze skrzydełkami' :) nie dośc tego te skrzydełka mogą robić za zakładki (które często gubie :PP)
OdpowiedzUsuńNiektóre odpowiedzi się u nas "pokrywają" :D Jeśli mogę tak to określić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiaM!
Nie zaprzeczam, że owszem zdarzają się naprawdę ciekawe książki młodzieżowe (po "Klątwę tygrysa" miałam zamiar wkrótce sięgnąć, słyszałam o niej same pozytywne opinie, jednak teraz sama nie wiem czy warto), jednak strasznie ciężko znaleźć coś wybijającego się ponad przeciętność. Całkowicie się zgadzam, niektóre książki są tak bezsensowne, że dziwie się, że wydawcy zgadzają się na ich publikację :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zaskoczyła mnie Twoja odpowiedź na temat bohatera, który Cię przypomina :) Haha pan od PO i jego notatki na temat pożarów (i nie tylko) <3